SZKLANA POGODA...

Kap, kap... Zimno... z chęcią schowałoby się pod cieplutki kocyk i z rozgrzewającą herbatką doczytało książkę... O, tak, to jedna z opcji na ostatnie siąpiące dni :( Jeszcze trochę wytrzymam. Dobrze, że mam dużo pracy, więc pogoda jest wprost idealna by jej nie żałować na coś czego się nie lubi robić (te komputery) hehe :) Mam nadzieję, że jutro uda mi się wyrwać chwilkę dla siebie i moich sreberek...

Odkopałam w zdjęciach kwiaty zeszłorocznej czereśni. Kwiatów wiele za to owoców mało :( Może w tym roku obficie obrodzi?


Komentarze

Popularne posty