A na dzień Mamy mamy...

Czy można sobie wymarzyć najfajniejszy dzień mamy? Hmm, chyba nie można, ponieważ co roku jest dla mnie niespodzianką, zaskoczeniem i kolejnym wpisem do magicznych wspomnień. A spędzić weekend z moją Matulą - po prostu BEZCENNE :), i jednocześnie z ukochaną babcią mojego syna :) Przy takich pozytywnych emocjach, cały prezentowy materializm znika :) I chciałoby się życzyć, by każdy Dzień Mamy był spędzony tak wyjątkowo :D A od mojego króliczka jego serducho <3

Komentarze

Popularne posty