Back to work :)

Zachciało mi się biżutek :) Praca już skończona, czeka na fotki, a zaczęło się tak od kilku zawijasków z drutu potem baza, walcownie, wycinanie, matowienie, lutowanie.... i powstało coś takiego:






każdy etap pracy tym razem sfotografowałam. (I na koniec doszłam do wniosku, że już najwyższa pora kupić blachę, odejdzie mi trochę pracy i zyskam na czasie, a tak sreberko recyklingowane :) Ok, całość poszła się "wytrawić", potem osadziłam kamyczki kwarc fioletowy o ciekawym kształcie "latawca" oraz drobny Turmalin, który zagościł triumfalnie w oprawie na kwiatuszku. Całość oksydowałam i wypolerowałam. Efekt końcowy, pierwsze zdjęcie tuż po polerowaniu:




Teraz muszę zabrać delikwenta na prywatną sesję foto i przede wszystkim do światła :)


Popularne posty